1 lutego przypada 10 rocznica śmierci Noblistki Wisławy Szymborskiej.
Poetka
należy do najczęściej tłumaczonych polskich autorek — jej utwory
przetłumaczono na 42 języki. W lutym 1995, na ponad rok przed
otrzymaniem Nagrody Nobla, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
przyznał Szymborskiej doktora honoris causa. Był to jedyny doktorat
honorowy, który Poetka przyjęła.
Dziś ślady Autorki wciąż można odnaleźć w przestrzeni Uniwersytetu – i to nie tylko w bibliotece. Jedną z klatek schodowych Collegium Maius, czyli Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej UAM, zdobi witraż z podobizną Noblistki.
Poetkę postanowił też uhonorować MOCAK – Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie, mieście, z którym Szymborska związała całe swoje dorosłe życie.
Na
ekspozycji w MOCAK-u zobaczyć można artefakty związane z osobą Poetki, w
tym replikę medalu noblowskiego i inne przedmioty, które pokazywano już
w ramach poprzedniej krakowskiej wystawy zatytułowanej „Szuflada
Szymborskiej”. Ważne miejsce zajmą również wyklejanki i kolaże wykonane
przez Pisarkę.
Choć
wydaje się, że po „noblowskim zamieszaniu” o Szymborskiej wiadomo już
niemal wszystko, rozmowa z Michałem Rusinkiem dowodzi, że postać Poetki
kryje jeszcze kilka niespodzianek…
Link do rozmowy z Michałem Rusinkiem, byłym sekretarzem Szymborskiej, prezesem Fundacji Wisławy Szymborskiej tutaj:https://gazetakrakowska.pl/10-lat-temu-zmarla-wislawa-szymborska-wystawa-biografie-a-w-przyszlym-roku-park/ar/c13-16023919?fbclid=IwAR1CwSQy7Qhad38UjFM5HxzbUGyavhHs2P5oL3g35OBJ95AP6rUAeVxoCck